|
Używając terminologii z sali autopsji znane czasopismo „Time” opisuje niezwykłą wystawę zwłok ludzkich zorganizowaną w Mannheim. Autorem tej ekspozycji jest Gunther von Hagens, 58-letni niemiecki profesor anatomii, a także samozwańczy artysta nazwany przez media Doktor Śmierć z powodu dziwnych obiektów (zmarłych), którym poświęca dużo uwagi.
Jego wystawy zwłok są wydarzeniami o charakterze naukowym, wysoce pirotechniczne i tendencyjne z powodu ich znacznego wpływu emocjonalnego i trasgresywności.
„Dzieła” są realizowane w wyniku konserwacyjnego procesu nazwanego przez niego samego Plastilination. Ciała są po prostu zanurzane w acetonie o temperaturze – 25 stopni w celu spowodowania szybkiego drenażu płynów fizjologicznych i gazów obecnych w miękkich częściach organizmu.
Poprzez ten zabieg balsamowania zwłoki pozostają na zawsze skrystalizowane w aseptycznych i neutralnych warunkach. Inną zaletą tego procesu chemicznego jest możliwość ich ułożenia w bardzo plastycznych, realistycznych i dziwacznych pozycjach. Można podziwiać ciała chcące grać w koszykówkę, w szachy, wspinające się.
13-milionowa publiczność zwiedziła te kontrowersyjne wystawy anatomii patologicznej trójwymiarowej zorganizowane dotychczas w Niemczech, Japonii, Anglii, Korei Południowej, Szwajcarii, Belgii.
Niektórzy twierdzą, że pokaz jest edukacyjny, ponieważ powala na docenienie różnych aspektów ciała ludzkiego, zdrowego i schorowanego.Wiele zwiedzających po zobaczeniu np. płuc przepełnionych nikotyną człowieka chorego na raka rzuciło palenie. Podczas wystawy można oglądać różne organy w serii odmiennych sytuacji. To okazja do badania różnorodnych i złożonych struktur anatomicznych całych ciał i podłużnych przekrojów. Wystawa spowodowała wiele polemik i dyskusji powodując skandal i niesmak.
Von Hagens odpowiada na krytyki, że jego celem jest rozpowszechnianie wiedzy naukowej, a ciała osób, które demonstruje jeszcze za życia wyraziły zgodę na to, by były użyte do celów pokazowych. Na liście niemieckiego profesora znajduje się około 3.600 osób chętnych podarować własne zwłoki i ta liczba zwiększa się.
Autorka: Urszula Arczewska
Skomentuj tekst na forum